Witam Was serdecznie :)
Za oknem ciemno, szaro, buro, zimno, mokro, deszczowo, po prostu przedwiosennie :)
I choć powoli zagląda do nas słońce, to i tak wieczory są zimne, mokre i dość długie, więc dlaczego ich sobie nie umilić?
Wszystko, czego potrzebujemy to kominek, bezzapachowy podgrzewacz i ulubiony wosk zapachowy :)
Mój dzisiejszy wosk to Spiced Orange z Yankee Candle.
Typowy zimowy zapach pomarańczy z goździkami i innymi przyprawami korzennymi.
Urywamy sobie kawałeczek wosku, wrzucamy do kominka, zapalamy na dole podgrzewacz i cieszymy się pięknym zapachem :)
Miłego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz